Rzaaadko jak wiadomo przygotowuję coś w kuchni. No, ale naszło mnie, a zainspirował mnie mąż. Ta zapiekanka to jego pomysł od początku do końca. Podane składniki starczą dla 6-8 osób. Kroimy najpierw bekon na kawałeczki, potem kolejno cebulę w łódki, gnieciemy czosnek, kroimy wieprzowinę i wołowinę w kostki. W tym samym czasie gotujemy, oddzielnie oczywiście, ryż i ziemniaki. Solimy. Ja swoje gotowałam w mundurkach. Smażymy bekon i cebulę. Dodajemy ryż. Dolewamy 3 łyżki sosu sojowego i przyprawiamy pieprzem cayenne. Mieszamy to wszystko bardzo konkretnie. Zawartość układamy na spodzie formy. Potem smażymy razem wieprzowinę i wołowinę ze szczyptą pieprzu cayenne. Dajemy to na formę jako kolejną warstwę. Na wierzchu kładziemy pokrojone w plasterki ugotowane ziemniaki. Smarujemy wierzch oliwą z oliwek i posypujemy swieżym tyminakiem. Pieczemy wszystko w piecu w temperaturze 200ºC przez około 30 minut. Smacznego! 
